Tusk znaczy bieda

Weryfikujemy spotkanie lidera PO w Sosnowcu. Przekłamań ponownie nie brakuje

mar 27, 2023 | Lokalne, Sosnowiec

?

Donald Tusk pod koniec ubiegłego roku pozwał Telewizję Polską i dziennikarza Marcina Tulickiego za film Nasz człowiek w Warszawie. Teraz pytany o to na spotkaniu w Sosnowcu zarzekał się, że on nikogo pozywać nie chciał. Polityk uniósł się, gdy z sali padło pytanie w tej sprawie i zaczął krzyczeć do jednego z mężczyzn, że zdecydował się na ten pozew w jego interesie. To jednak nie koniec sprzeczności.

Zgromadzonym na sali sympatykom PO nie spodobał się wyłamujący głos uczestnika spotkania, którzy reagowali buczeniem i śmiechem. Tusk na początku próbował podburzać salę kpiąc z mężczyzny: Człowiek ogląda TVP Info i myśli, że świat wygląda tak, jak mu pokazują. Problem w tym, że Telewizję Polską jest wciąż najchętniej oglądanym medium tradycyjnym w kraju.

Dalej lider PO powtarzał jedno ze swoich najczęstszych kłamstw w temacie energetyki, jakoby to on sam zapoczątkował projekt Baltic Pipe, kiedy rozmawiał z ówczesnym premierem Norwegii Jensem Stoltenbergiem. Problem tkwi jednak w szczegółach. Tusk mógł faktycznie w prywatnych rozmowach wspomnieć ten projekt, jednak polityków ocenia się po czynach, nie słowach. A fakty są takie, że przez 8 lat rządów PO-PSL gazociąg bałtycki nie powstał, mało tego nie rozpoczęła się nawet jego budowa. Inwestycję zrealizował w całości rząd PiS.

Tzb 5 Sosnowiec